Ballada o lepszych czasach
Autor: Jędrzej WołkNieba czerń, nie ma gwiazd i snów
Wokół mnie pudeł stos
W chowanego wciąż gram bez słów
Jak zbudować swój los?
ref. Na jednym z drzew w końcu zaśpiewa ptak
Ciszę bez dna zastąpi gwar
Wina kieliszek popchnie w objęcia nas
A kurz i piach rozwieje wiatr
Wstaje dzień, wstaję ja, i jak?
Sam nie wiem jak jest
Pękającej nadziei trzask
Dalej mogę zatopić się w niej
ref. Na jednym z drzew…
bridge:
Jeszcze tylko dziś
Dziś się trochę porozczulam
Gdy nadejdzie świt
Ptak rozpocznie swój śpiew